2 marca 2012

chyba się zgubiłem



Nazwałam go Borys:) Od kilku dni u mnie mieszka i jest bardzo kochany, spokojny i grzeczny. 
Jest typowo domowym psem, więc próbuję odnaleźć jego pana. Pies jest po bardzo trudnych przejściach, o czym świadczą wystające żebra i trudności z chodzeniem, ale mimo to jest bardzo pogodny i ufny.
Według weterynarza ma ok. 2-3 lata.
Pokochałam go (chyba z wzajemnością), więc na pewno nie będzie mi przykro, gdy nikt się po niego nie zgłosi :)

Brak komentarzy: